w12zdaniach

Zakochany Paryż

22 marca 2018 By Andrzej Szadkowski Zostaw komentarz

Mój zakochany Paryż nie ma czaru Nicka Noltego z wnukiem Kacprem, ani Natalii Portmanównej przed niewidzialną ścianą. Ale jest mój i za każdym razem, kiedy oglądam w tym filmie paryskie pocztówki, wracają do mnie moje konkretne wspomnienia. Taki jest sens tego filmu, że wzrusza – w pewnym stopniu – każdego, kto Paryż choć raz w życiu odwiedził. Ci, co Paryża nie znają, powinni tutaj szukać innych wrażeń.

A trochę ich jest. Nie wszystkie, zresztą, nowelki do mnie przemawiają. Aby zrozumieć niektóre trzeba wiedzieć (chociażby), kim byli Ben Gazzara, czy Bob Hoskins. Zwiedzając z Rufusem Sewellem cmentarz Père Lachaise trzeba wiedzieć, kim był Oskar Wilde. W ogóle trzeba coś wiedzieć.

Coraz częściej zdaję sobie sprawę, że dotarliśmy do epoki, gdzie mało kto łapie w lot odniesienia. Gonitwa szczurów i brak czasu nie pozwalają uczyć się kultury tym, którzy mają dobrą wolę, zresztą jest tyle warstw tej kultury, że nie bardzo wiadomo, bez autorytetów, z jakiej czerpać. A autorytety z poświęceniem godnym lepszej sprawy wycięto w pień, wraz z pomnikami. Kto wie, czy z tego narodzi się coś nowego?

 

Share this:

W kategorii:w12zdaniach Tagi:Ben Gazzara, Bob Hoskins, Natalie Portman, Nick Nolte, Oskar Wilde, Paryż, Pere Lachaise, Rufus Sewell

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Home
  • Kontakt

Pomagam Ukrainie

Zdegustowany i buszujący w zbożu

Co rajcuje koty?

Elzenberg – słów parę z 1912 roku

Intelektualnie nieznośny ciężar bytu

Trzy kroki za Hiobem

Suwereny

#w12zdaniach.winey.pl

Webmaster: 2021 @ w12zdaniach. winey.pl

  • Home
  • Kontakt

Copyright © 2023 · Agency Pro On Genesis Framework · WordPress ·