Lata długie nauczyły mnie ostrożności. Także w opiniach, a szczególnie w takich, które dotyczą spraw zasadniczych. Dlatego nie dowierzam pozorom. Zbyt długo przyglądałem się Rosji radzieckiej i tej późniejszej, aby uwierzyć tylko temu, co oczy mogą zauważyć.
W Rosji zawsze panował pozorny bałagan. Taka jest tamta dusza. Powiadają, że tamtejsi dobrzy ludzie dostając wypłatę od razu ją przepijają i głodują do następnej, a na wypłatę stać ich, bo cały świat pracuje na takich właśnie dobrych Rosjan. Ale tak opowiadając zawsze wiedzieliśmy, że są to zachowania pozorne, no bo jak inaczej można byłoby sobie podporządkować taką resztę świata, aby na dobrych Rosjan pracowała?
Teraz może być podobnie. Bałagan wojskowy w rosyjskich oddziałach może być tylko pozorny, biorąc pod uwagę doktrynę Ukrainy jako sera w pułapce. Może służyć usypianiu czujności i hipnotyzowaniu przeciwnika. Obyśmy nie stracili rozsądku i nie dali się zbyt blisko do pułapki podprowadzić.
Dodaj komentarz