w12zdaniach

Miodzio i wredota…

28 czerwca 2018 By Andrzej Szadkowski Zostaw komentarz

A więc nagle stał się cud i zostaliśmy wyleczeni z kompleksów. Przez pięć miesięcy hodowaliśmy w świątecznym pokoju kozę, a kiedy uznaliśmy, że cierpliwości więcej nie staje, jednym ruchem sejmowej ręki wypędziliśmy kozę za góry, za lasy. Teraz już nas wszyscy kochają; już tworzymy wspaniałe sojusze. Szczęście jest tuż za rogiem.

O dobrobycie nie wspomnę, jako że klucz doń w innych spoczywa rękach i zwykła koza tutaj nie wystarczy. Chociaż w sprawie dobrobytu słyszymy od czasu do czasu takie cudne obietnice, że aż dusza roście. W dobrobycie jednak zbyt wiele kotłuje się konkurencyjnych interesów, dlatego zwykle kończy się na obietnicach. Przy tym lepsze obietnice, niż głupia cisza zwiastująca pustkę, bo obiecując ktoś udowodnić się stara, że dba o nas i – zwyczajnie – kocha.

A od wczorajszego wieczora to i my się kochamy. W końcu Niemcy też nie wychodzą z grupy, a nic tak nie wzmacnia, jak porażka sąsiada. Już nie jesteśmy w Europie samotni. Cóż, wredne to są uczucia, ale i my zazwyczaj wredni jesteśmy i tak już z nami będzie po koniec historii.

 

Share this:

W kategorii:w12zdaniach Tagi:Europa, niemcy, Szczęście

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Home
  • Kontakt

Pomagam Ukrainie

Powtarzam: nie mogą istnieć dwa Narody wybrane jednocześnie

Elektroniczne deklaracje, czyli jak realnie podzielić na klasy

Huragan agenta Tomka

Mądry Książę

Kota ogonem wykręcanie

Rytualizacja wiary i rozumu

#w12zdaniach.winey.pl

Webmaster: 2021 @ w12zdaniach. winey.pl

  • Home
  • Kontakt

Copyright © 2022 · Agency Pro On Genesis Framework · WordPress ·