Z dobrem człowieka i zwierząt na ustach i do tego (podobno) z błogosławieństwem Brukseli, jak podają media. Jeden z tych morderców stwierdził wczoraj w telewizornii, że morderstwa odbędą się humanitarnie. Pewnie zaraz potem poszedł do Świątyni Pańskiej pomodlić się za duszę pomordowanych. My, natomiast, powinniśmy klaskać, boć to wszystko dla naszego dobra.
Najpierw humanitarnie wytłuką dziki, potem przyjdzie pora na masonów, cyklistów, chorych na gruźlicę, a wszystko dla naszego dobra (z żydami już się uporali). Do tego nie rozumieją nawet, co im się zarzuca. Przecież tak było zawsze. Człowiek dostał takie prawo od Boga po to, aby było sprawiedliwie.
Pani w piekarni dzisiaj do drugiej pani za ladą: potem przyjdą po nas i też będą strzelać. Przecież roznosimy choroby. A jak to się dzieje, że wszyscy jesteśmy przeciw, a oni – i tak – robią, co im się żywnie podoba? Panie przebacz, klątwę czas rzucić na ich puste łby, chociaż nie wiedzą, co czynią.
Dodaj komentarz