Bezmyślność i brak wyobraźni charakteryzuje nie tylko dzieci kciuka. Także media kształtujące naszą wyobraźnię nie grzeszą inteligencją. Od rana w kółko opowiadają w telewizorze o zatrzymaniach z powodu głoszenia ideologii totalitarnego państwa tak, jakby było to opowiadanie o podwyżce cen jajek. W ogóle informacje o śmierci dziecka na przejściu dla pieszych, rewolucji w Belgradii, czy urodzinach Wodza wymieszane są jak groch z kapustą.
W wąskim marginesie durnych wyznawców brunatnego koloru potrzebują świętych męczenników. Sami im to od teraz na patelni wystawiamy. Zawsze będą mogli powiedzieć, że gnębiła ich demokracja. W podejrzliwym, zaś, suwerenie zbudzi się myśl o kolejnym oszustwie i brunatni chłopcy urosną na pomniki.
Z drugiej strony zauważam, że wcale nie jestem sam z moimi przemyśleniami. Od czasu do czasu pojawiają się podobne sformułowania pomiędzy informacjami o sądach i wędzonce. Marzę o nagłym przebudzeniu wyobraźni, co spowoduje, że pan dziennikarz zacznie się zastanawiać nad tym, co opowiada. Nie wszyscy przecież jesteśmy debilami (a dziennikarze i tak powiedzą, że nie jest ich rolą myśleć, tylko informować).
Dodaj komentarz