I na jaką minę wejdziemy? Pułapka zastawiona przez głupotę niektórych może zniszczyć resztę dobrej woli i zastanawia mnie brak reakcji. Czyżby wszechwiedza i przenikliwość zawiodły w obliczu dolegliwości? To też trzeba było sobie wyobrazić: że w pewnym wieku wstawanie z kolan boli.
Odpowiadanie na każdy zarzut hasłem, iż w Nowym Jorku też Murzynów biją, a hasło to co starsi dobrze poznali w tamtym radiu, słusznie minionym, niczego do rozwiązań problemów nie wnosi. Reformatorom brakuje przygotowania intelektualnego, co na polski przekładając oznacza: durni są i basta. Z durnymi lepiej nie zaczynać, bo mogą krzywdę zrobić nie rozumiejąc, co czynią. No ale coś z nimi trzeba zrobić.
W kółko powtarzam, że odrzucając epokę słusznie minioną nie wolno było odrzucać myślenia. Ani komputery, ani smartfony za nas niczego nie wymyślą, a logika jest jedna i nie wolno jej dzielić na marksistowską, czy katolicką. Trzeba też uważać, aby wstawszy z kolan było o co się oprzeć. Na razie trzepiemy rękoma w powietrzu usiłując złapać równowagę.
Dodaj komentarz